Hebrajski

/
0 Comments
Pierwszy konkretny post powstaje z potrzeby serca. "I bardzo dobrze" - stwierdziłam po długim rozważaniu za i przeciw, co się tu powinno znaleźć. A tak być nie powinno. Blog ma być żywy.

Zaczęło się od filmów Eythana Foxa, a konkretnie od dzieła "Bubble", czyli "Bańka mydlana". (Nie będę się rozwodzić nad treścią filmu, aczkolwiek polecam sprawdzenie!) Hebrajski. Ten akcent... I tak zaczynają się moje miłości do języków obcych. Japoński już przez to przeszedł.
Włączam wyszukany w sieci alfabet. Na przykład tu: hebrajski alfabet.
Informacje, bez których ani rusz: hebrajskie pismo czyta się od prawej do lewej. Nie rozróżnia się liter małych i dużych. Poza tym pełno naukowych rzeczy, przez które mój mózg nie jest w stanie się dzisiaj "przewinąć".

Ktoś jeszcze chce się pouczyć hebrajskiego? :)





Może spodobają Ci się:

Brak komentarzy: